niedziela, 29 lipca 2012

Dream about Santorini - makijaż fantazyjny kolorowy

Czy macie kolorowe sny? Moje są wręcz ekstremalnie kolorowe... Bardzo często jestem w nich nad kryształową, lazurową wodą w otoczeniu palm, białych budynków, słońca i błękitu nieba. Raj... Dlaczego nie urodziłam się na jakiejś zapomnianej wyspie? Kolorowe rybki, banany za darmo i miękki piasek - zamiast tego mam psie kupy i krzywe chodniki. I pogodę, która tak jak dziś, kiedy mam wolne, akurat musi się spierdzielić!

Rozmarzyłam się oglądając zdjęcia greckiej wysepki - Santorini. To widoki z moich snów...




I wiecie co? Dziś miałam jechać na plażę - wreszcie już nie wyglądać jak córka młynarza. Wkurzona na pogodę nigdzie nie wybyłam. Owocem siedzącego popołudnia jest makijaż - sen o Santorini właśnie.





Twarz

- podkład Ultra Foundation Kryolan nr 10
- transparentny puder sypki odbijający światło Vipera nr 12
- duet róż-bronzer nr P115 Flormar
 - rozświetlacz AMC nr 61 Inglot

Oczy

 - kredka do brwi no name
- baza ArtDeco
- żółty cień MIYO nr 27 Sunrise
- cienie Inglot 407, 405, 101, 137
 - złoty sypki cień Goldilux Sugarpill
- sypki cień Lime Crime Nyph
- biały pyłek FM Group Pearly Dew
- mascara Gosh Wonder Volume
 - gel eyeliner longlasting Pierre Rene
 - sztuczne rzęsy RedCherry i kępki Inglot
- cyrkonie
- klej Duo

Usta

 - złota farbka Supracolor Gold Kryolan

Czy Wasze sny też są dla Was inspiracją? Ja żałuję, że kompletnie nie potrafię rysować! Śnią mi się rzeczy tak piękne, że słowami też nie jestem w stanie opisać tych wszystkich widoków :(

czwartek, 26 lipca 2012

Blue Accent - szybki makijaż dzienny z kolorową kreską

Czasem mam takie dni, kiedy chcę wyglądać dobrze, ale nie mam ani czasu ani ochoty na bawienie się w cieniowanie powiek. Co wtedy? Ratuję się... kreskami :) Szybko, prosto i jak skutecznie :D 

Jest to też świetne wyjście w przypadku upałów - wodoodporne kreski, wodoodporny tusz do rzęs i makijaż gotowy.

Dziś moja szybka dzienna metamorfoza. Tak wyglądam jakieś 15 minut od pobudki - włosy już umyte, makijażu zero, jeszcze opuchnięcia na twarzy... 


A tak po dwóch godzinkach później, po śniadaniu, zrobieniu zapasowego obiadu do pracy i oczywiście makijażu :D (W międzyczasie słońce już zaczęło docierać do mojego pokoju stąd inne światło na fotach)





A jaki jest Wasz sposób na szybki makijaż?

Twarz

 - podkład Skin Balance Pierre Renr nr 21
- transparentny puder sypki odbijający światło Vipera nr 12
 - duet róż-bronzer nr P115 Flormar
- puder brązujący Marrakech Dream For Blonde Joko

Oczy

 - brązowy cień Inglot Matte 360 (brwi)
 - cienie pomarańczowy i różowy z paletki Lime Crime D'Antoinette
- biały cień Miyo nr 01
- mascara Gosh Wonder Volume
 - gel eyeliner longlasting Pierre Rene czarny
- eyeliner Revlon Colorstay niebieski nr 05
- cielista kredka IsaDora 52 Blonde

Usta

 - Carmex

niedziela, 22 lipca 2012

The plum with honey - makijaż kolorowy

Dziś spróbowałam obfocić makijaż, który zrobiłam do pracy. Zdjęcia wyszły kiepskie, bo światło (a w zasadzie słońce) było po innej stronie niż moje okno... Ale lepszy rydz niż nic :)

Kolejny kolorowy zwyklaczek, taki, jakie lubię najbardziej :) Tym razem na linii wodnej dałam cielistą kredkę, co by mejkap nie był za ciężki. 

Następnym razem muszę się zmotywować i zmalować coś bardziej skomplikowanego :)

Czy Wy też nie czujecie przez tę pogodę, że są wakacje?! Już pomijam fakt, że i tak pracuję, ale w te wolne dni chciałabym móc położyć się plackiem na plaży... Bladość króluje! Przynajmniej piegi mi nie wyszły he he. Jeszcze!







Twarz

- podkład Ultra Foundation Kryolan nr 10
- transparentny puder sypki odbijający światło Vipera nr 12
- duet róż-bronzer nr P115 Flormar
- rozświetlacz AMC nr 61 Inglot
- puder brązujący Marrakech Dream For Blonde Joko

Oczy

- brązowy cień Inglot Matte 360 (brwi)
- baza Ingrid
- złoty sypki cień Goldilux Sugarpill
- cielisty, pomarańczowy, fioletowy, różowy cień Sleek
- mascara Gosh Wonder Volume
- gel eyeliner longlasting Pierre Rene
- cielista kredka IsaDora 52 Blonde
- sztuczne rzęsy

Usta

- błyszczyk Long Wearing Flormar L404

sobota, 21 lipca 2012

A little bit of colour - makijaż kolorowy fantazyjny

Wreszcie makijaż! Już nawet boję się liczyć ile czasu temu miałam czas, by cokolwiek zmalować... Dziś mam wolne w pracy, więc wreszcie mogę wyżyć się makijażowo :) Jednak moja lista 'do wykonania' jest i tak imponująca, że tylko jedno oczko zabarwiło się moimi ulubionymi kolorami...

Ostatnio pomalowałam się tak do pracy i dziewczynom bardzo podobało się połączenie takich odcieni. Skąd pomysł? Przypadek :D Złoty plus pomarańczowy to moje 'must' w prawie każdym makijażu (na mnie), a że miałam pod ręką jeszcze nieużywany niebieski cień... który za cholerę nie chciał ładnie połączyć się z pomarańczowym to dołożyłam fioletu - i bingo! To była kropka nad i :)





I na koniec kawałek mojej prawdziwej facjaty - makijaż może naprawdę wiele! :D


Twarz

 - podkład Ultra Foundation Kryolan nr 10
 - transparentny puder sypki odbijający światło Vipera nr 12
  - róż Sleek Aruba
- rozświetlacz AMC nr 61 Inglot
- puder brązujący Marrakech Dream For Blonde Joko

Oczy

- brązowy cień Inglot Matte 360 (brwi)
 - baza Ingrid
  - złoty sypki cień Goldilux Sugarpill
 - cielisty, pomarańczowy, fioletowy, niebieski, granatowy cień Sleek
- mascara Gosh Wonder Volume
 - gel eyeliner longlasting Pierre Rene
 - czarna kredka IsaDora 51 Indian Black 
- sztuczne rzęsy 
- cyrkonie

Usta

 - błyszczyk Long Wearing Flormar L404
- złoty błyszczyk Catrice Lovely Sinner C01

środa, 11 lipca 2012

Spotkanie blogerek w Słupsku - krótka relacja :)

W zeszłą sobotę, 7 lipca, w Słupsku miało miejsce ważne wydarzenie - w jednej z włoskich knajp spotkały się najbardziej zajebiste blogerki! :) :)
Od lewej: Karolina Grzee, Ja, Monika, Karolina O-Caroline i Martyna
Nie było łatwo nas zebrać, niestety. Początkowo ilość osób oscylowała wokół liczby "naście", aż ostatecznie stanęło na... pięciu. Ale wiecie co? Takie kameralne spotkanie okazało się strzałem w dziesiątkę!

Każda z nas opowiedziała co nieco o sobie, o tym co robi na co dzień 'w realu', skąd pomysł na bloga, jakie ma plany... Spędziłyśmy razem prawie 4 godziny, które minęły migusiem i już planujemy następne spotkanie.

Atmosferę umiliły nam również paczuszki od firm Pierre Rene i Sensique - fura kosmetyków do makijażu, lakierów i pędzli dla każdej z nas - musiałybyście na własne oczy zobaczyć jaką miałyśmy radochę testując kolejne kolory cieni na dłoniach :D Dziękujemy naszym hojnym sponsorom!







Laski - było super! Dziękuję Wam serdecznie, że przybyłyście, bez Was siedziałybyśmy z Grzee osamotnione przy stoliku i pewnie wypiłybyśmy cały zapas piwa w knajpie (to ze smutku z powodu niewypału spotkania :P). 
Poważne słupskie blogerki - ja i Karolina Grzee :)

Lista obecności:

oraz ja :)

Jeszcze raz - dzięki i do zobaczenia niedługo! :)

Najnowsze zdjęcia

Jak dojechać?