Miałyście kiedyś tak, że jakieś połączenie kolorystyczne chodziło za Wami i chodziło i nie mogłyście się od niego uwolnić? Ja mam tak dość często! Kolory z dzisiejszego makijażu zobaczyłam już sporo czasu temu, nie zgadniecie gdzie...
Na stole!
Przy obiedzie nie mogłam oderwać wzroku od filcowych serwetek - jedne były w kolorze turkusowym, drugie w ciepłym fiolecie... Zamiast jeść, myślałam o tym, jak pięknie te odcienie współgrałyby na oku.
Czy ze mną jest wszystko w normie?
Potem nie mogę spać przez takie rzeczy! Kolorowe myśli nie opuszczają mnie, dopóki nie zrobię makijażu, który chodzi mi po głowie. Dziś wreszcie nadszedł ten dzień :)
Co by nie było, że tytuł makijażu sprowadza się do serwetek na stole - będzie morze irysów :)
Twarz
- podkład Skin Balance Pierre Renr nr 21
- transparentny puder sypki FM Group
- korektor Essence Stay Natural 03 Soft Nude
- róż IsaDora 09 Frosty Toffee
Oczy
- szary i czarny cień Sleek (brwi)
- baza ArtDeco
- turkusowy, miętowy, różowy i biały cień Sleek
- turkusowy sypki cień Sugarpill Darling
- fioletowy cień dla osób ciemnoskórych FM Group Midnight Purple
- biały pyłek FM Group Pearly Dew
- turkusowa kredka Gosh Aqua Star
- mascara Gosh Wonder Volume
- kępki rzęs Inglot
- klej do rzęs Duo
Usta
- pomadka Kobo Celebrity Lips 301 Sweet Morning
- pomadka Rimmel Lasting Finish by Kate 02 Rosetto
- błyszczyk MIYO 01 Naked